W klimatach dawnej Ustki - „Od furmanek na targach do płonącej Stodoły. Handel i usługi w XX-wiecznym kurorcie"

Gdzie po wojnie pierwsi usteccy osadnicy kupowali żywność? Kogo zabili sowieci, zagrabiając dostawę artykułów spożywczych do miasta? Dlaczego milicja pilnowała porządku na targowiskach? Czy młoda ciężarna kobieta została stratowana przez tłum w kolejce po nylonowe pończochy? Kto golił, strzygł i czesał, kto piekł, kto szył buty, kto napełniał syfony, kto stał za ladą?

Sklepy prywatne, spółdzielcze, państwowe. I te dla wybranych - w czasach, kiedy do garnka nie było co włożyć. Dlaczego dzisiaj wciąż nazywamy torby i reklamówki „siatkami na zakupy". Handel i usługi w dawnej Ustce. W mrokach stalinizmu, za Gomułki, za Gierka, w czasach kartek i w tych bliższych naszym wspomnieniom.

Mamy dla Was wiele ciekawych informacji i zdjęć. A hitem jest film z pożaru Stodoły. Zapraszamy.