W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Zamknij
Aktualności

Radar - wnioski z konsultacji

A pomniejsz czcionkę A standardowy rozmiar A powiększ czcionkę

Burmistrz Jacek Graczyk zleci pomiary promieniowania elektromagnetycznego, emitowanego przez radar zlokalizowany po zachodniej stronie miasta. Badania zostaną wykonane czterokrotnie, w 15 punktach na terenie miasta, w lokalizacjach, dniach i godzinach uzgodnionych z mieszkańcami. Wyniki tych pomiarów zostaną podane do publicznej wiadomości. Burmistrz zwrócił się również  do dyrektora Urzędu Morskiego w Słupsku z prośbą o demontaż radaru usytuowanego na budynku Kapitanatu Portu. 

Przypomnijmy, otwarte konsultacje społeczne, poświęcone sprawie radaru usytuowanego w porcie po zachodniej stronie miasta odbyły się 22  kwietnia br. O konieczności zorganizowania konsultacji w tej bardzo istotnej dla społeczności lokalnej kwestii Burmistrz Jacek Graczyk mówił jeszcze w trakcie kampanii wyborczej. W spotkaniu wzięli udział m.in. przedstawiciel inwestora - Jan Młotkowski, zastępca Dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni oraz eksperci: Tomasz Pawłowski i Tomasz Pettke z Laboratorium Zakładu Elektroniki Morskiej Instytutu Morskiego w Gdańsku.

Poniżej zamieszczamy protokół spotkania: 

Protokół

spotkanie dot. radaru usytuowanego w zachodnim porcie

22 kwietnia 2015r.

 

  1. Powitanie przybyłych przez Burmistrza Miasta.

  1. Przedstawienie gości:

- Jan Młotkowski, dyrektor, Urząd Morski w Gdyni

- Wojciech Grześkowiak

- Tomasz Pawłowski – kierownik, Instytut Morski

- Tomasz Pettke – z-ca kierownika Instytut Morski

- Wojciech Grześkowiak – inżynier projektu


3. Wprowadzenie – omówienie idei Krajowego Systemu Bezpieczeństwa Morskiego – prezentacja multimedialna

- w jednym tygodniu w Zatoce Gdańskiej pływa ok. 60 statków z ładunkiem niebezpiecznym – przepływają on także w okolicach Ustki

- przedstawiono sytuację bieżącą w Ustce – pozyskano ją również dzięki radarowi

- lokalizacja stacji akurat w tym miejscu ma istotne znaczenie dla całego wybrzeża (ochrona przed sytuacjami niebezpiecznymi/awaryjnymi). Służby kontroli ruchu dzięki radarowi mają bez przerwy wgląd w sytuację na morzu w naszej okolicy

- dyr. Młotkowski przedstawił zasady działania radaru – w jakim działa sektorze. Chodzi tylko o morze, radar nie pracuje na ulicach, placach itd. Radar się włącza i wyłącza, ze względów praktycznych, w tym kosztów. Radar nie promieniuje w kierunku miasta. Miał także „patrzeć” na port, ale obszar ten wyłączono z obserwacji. Dyrektor pokazał schemat działania wiązki radaru: działa 40 metrów nad ziemią, nie na ludzi.

- eksperci z Instytutu Morskiego, omówili działanie radaru na ludzi i organizmy żywe. Instytut wykonał już 8000 pomiarów na terenie Polski. Są laboratorium akredytowanym przez Polskie Centrum Akredytacji (kontrole co roku). Urządzenia pomiarowe są wzorcowane w także akredytowanym laboratorium Politechniki Wrocławskiej. Omówiono źródła promieniowania elektromagnetycznego, wiele z nich spotykamy na co dzień (telefony, drukarki, komputery itd.) Ciało człowieka silnie tłumi PEM (pole 60 Hz tłumione jest 1000000razy). Omówiono przepisy prawne dotyczące PEM – przepisy polskie są bardziej restrykcyjne od unijnych.

- stacja radarowa w Ustce – wiązka rozchodzi się na wysokości zamontowania anteny. Z pomiarów wynika, że obecnie promieniowanie jest na poziomie 1,8V/m na plaży zachodniej, 1,6V/m w porcie, w pozostałych miejscach poniżej wartości miernika. Normy Polskie to 7V/m, europejskie 20V/m.


  1. Otwarcie dyskusji – pytania z sali

a) Stefan Pawlęty – jak to urządzenie działa na mieszkańców? Czy są zagrożenia? Brak informacji odstrasza turystów. Czy mamy się czego obawiać? Musimy posiadać informacje. Oczywiście ruch i bezpieczeństwo statków to rzeczy ważne, jednak żądamy rzetelnej wiedzy.

- Dyr. Młotkowski – pomiary po zainstalowaniu stacji były jw. czyli poniżej norm. Nie ma zagrożenia dla ludzi. W okolicy radaru poziom promieniowania jest tak mały, że jest przez urządzenia nie wychwytywany. Dodatkowo przebywanie w budynkach odseparowuje od radarów.

Przywołano ponownie uprawnienia laboratorium dokonującego pomiarów.

b) Jadwiga Jędrzychowska – urządzenie w Ustce jest zaliczane do inwestycji mogących zawsze szkodliwie oddziaływać na środowisko. Tego typu urządzenia lokalizuje się z reguły na terenach zamkniętych, oddalonych od siedlisk. Istnieje prawna możliwość unieważnienia decyzji o postawieniu stacji. Nic nie wspomina się o bardzo szkodliwym promieniowaniu izotopowym. Minister opiniując pozwolenie nie miał dokładnej wiedzy (I decyzja była odmowna, dopiero po odwołaniu się inwestora została zmieniona). Nie analizowano wariantowych lokalizacji. Gdy w końcu to uczyniono, okazało się, że Lędowo spełnia warunki, ale ze względu na finansowanie unijne nie było już czasu na zmianę lokalizacji. Mamy ograniczone zaufanie do administracji. Popełniono błędy, ale wciąż można unieważnić decyzję. O jakiej mocy izotropowej jest ostatecznie zamontowany radar? Czy sektor działania radaru jest tylko morski? W ilu miesiącach i na jakiej wysokości wykonano pomiary pól elektromagnetycznych? Jak często będą one wykonywane? Skąd mieszkańcy będą czerpali informacje na ten temat? Analizowaliśmy pomiary dokonywane przez Woj. Inspektorat Ochrony Środowiska: średnia w województwie wynosi 0,37 a w Ustce 1,8.

- dyr. Młotkowski – nie będę odnosił się do procedury administracyjnej. Liczenie na inne lokalizacje jest bezcelowe – otrzymaliśmy odmowę dot. lokalizacji w Lędowie. Właścicielem radaru będzie Urząd Morski w Słupsku – to ten urząd będzie zobowiązany do wykonywania pomiarów. Obecnie wyniki pomiarów nie są nigdzie publikowane, ale zawsze mogą zostać udostępnione w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej. Można też zobowiązać władze lokalne by te informacje pozyskiwały i publikowały. Przedstawiono mapę bazowych stacji telefonii komórkowej w Ustce – wydano ok. 80 pozwoleń. One promieniują o wiele więcej.

- T. Pawłowski – pomiarów dokonywano na wysokości 2 m, trzeba pamiętać, że producentom mierników nie zależy by spełniać polskie wyśrubowane normy – dlatego stosowane mierniki są wzorcowane na Politechnice Wrocławskiej. (Polskie Centrum Akredytacji nie zgłaszało zastrzeżeń)


c) Paulina Białobłocka – odnośnie wyników 1,8v/m –w 2012r. średnia dla Ustki wynosiła ok. 0,52V/m; Gdańska ok. 0,45, Słupska 0,2. Jak narażeni są plażowicze, dzieci żeglujące w kanale portowym. Wg mnie 1,8 to bardzo wysoki poziom – nie mamy pewności, że jest on bezpieczny.

- dyr. Młotkowski – badania WIOŚ robione są w zupełnie innym paśmie, nie można tego porównywać.


d) Grzegorz Koski – istnieje podpisane porozumienie ministerstw dot. współpracy w sprawie systemu radiolokacyjnego obszarów morskich. W spotkaniach dot. porozumienia brał udział dyrektor Urzędu Morskiego z Gdyni. Porozumienie zobowiązuje do montowania instalacji na już istniejących obiektach. Dlaczego nie starano się tego zrobić w Ustce? Obecnie mamy 4 radary, nie tylko jeden co więc z pozostałymi? (na kapitanacie). Przepisy ustawy o ochronie środowiska mówią o tym, że w przypadku takiego nagromadzenia radarów, konieczne jest ich działanie w różnym zakresie. Wg ministerstwa infrastruktury nie sprawdzono innych możliwości, radar postawiono niezgodnie z prawem, cofając się do decyzji przywołującej inną podstawę prawną. Dlaczego nie ściągnięto do tej pory urządzenia z kapitanatu?

- dyr. Młotkowski – w porozumieniu ze Strażą Graniczną przeprowadzono analizę, która wskazała, że nie ma możliwości zamontowania radaru na istniejących w Ustce urządzeniach

- W. Grześkowiak (inżynier projektu) – zarzuty o bezprawności nie mają podstaw prawnych. W sprawie lokalizacji odbyło się spotkanie w Straży Granicznej w Ustce, uczestniczyło w nim ok. 40 osób – ono wystarczyło by ustalić, że wykluczona jest możliwość pozyskiwania sygnału z radaru SG. Naszym nadrzędnym celem jest wywiązanie się ze zobowiązań międzynarodowych dot. bezpieczeństwa morskiego. W trakcie dokonywania pomiarów mogą one uwzględniać także działanie innych urządzeń, nie tylko tego jedno radaru. Pomiary może zlecić każdy – skoro mieszkańcy wątpią w wyniki pracy akredytowanego laboratorium, samorząd może zlecić je samodzielnie. Ale podobne pomiary były wykonywane w Kołobrzegu, gdzie działa w pobliżu radar wojskowy. Po jego wyłączeniu wyniki pomiarów były bardzo niskie. Obecnie radar na kapitanacie jest nieużywany, zostanie to przypomniane dyr. Bobinowi – to urządzenie nie ma już racji bytu.


e) Marcin Barnowski – sądziłem, że spotykamy się by wspólnie pomyśleć jak dokonać relokacji. Jak się do tego zabrać? Co zrobić? Kiedy to jest możliwe?

- dyr. Młotkowski – technicznie wszystko jest możliwe, ale trzeba znaleźć miejsce oraz pieniądze. Dokładnie nie wiadomo jakie to będą koszty, być może ok. 2 mln. Znalezienie miejsca będzie znacznie trudniejsze niż finansowanie – próbowano znaleźć inne lokalizacje. Czas jaki może trwać relokacja to pewnie jakieś 3 lata. Stacja jako taka musi istnieć.

f) Grzegorz Otoka – czy wyniki obowiązkowych pomiarów zostały przekazane do Urzędu Miasta?

- dyr. Młotkowski – tak były przekazane w grudniu 2014r.

GO – dlaczego w takim razie nie znają ich mieszkańcy. Pomiary są dokonywane na wysokości dwóch m, a co z ludźmi mieszkającymi na piętrach, w pobliżu radaru jest osiedle Na Wydmie?

- dyr. Młodkowski – pomiary można zrobić wszędzie tylko kto za nie zapłaci? My dokonujemy ich w miejscach ogólnodostępnych

GO – ze względów oszczędnościowych pomiary nie uwzględniają struktury zamieszkania

- W. Grześkowiak – pomiary prowadzone są zgodnie z Polską Normą. Instalację radaru wykonano zgodnie z normami i przepisami, dokonano przewidzianych prawem czynności i sprawdzeń, pozyskano pozwolenia i zgody (w tym zgodę na emisję) i zgodnie z przepisami inwestor będzie dokonywał pomiarów.

GO – jako mieszkańcy jakie mamy gwarancje, że jako mieszkańcy zostaniemy powiadomieni gdy pomiary wykażą nieprawidłowości – wcześniej mówiono, że relokacja jest możliwa, teraz się to odwołuje. Jak radar uchroni nas przed niebezpieczeństwami?

- W. Grześkowiak – zwracaliśmy się do Gminy (lok. Rowy), do Lasów Państwowych (lok. Orzechowo) – odmawiano innej lokalizacji – możliwości zostały wyczerpane.

- dyr. Młotkowski – w przypadku wykazania nieprawidłowości urządzenie zostanie wyłączone. Przy obiekcie tym pracują ludzie ich bezpieczeństwo jest najważniejsze. Jeśli chodzi o zapobieganie katastrofom – Służby Ruchu dzięki informacjom z radaru mogą szybko reagować stosownie do sytuacji, to co stoi za systemem zapewnia bezpieczeństwo, lokalizacja radaru to cały zespół czynników. Tego typu radary stoją wzdłuż całego wybrzeża (nie tylko polskiego), w Jastarni w pobliżu dużego domu sanatoryjnego. Cała ta dyskusja buduje klimat wokół tego urządzenia, co może niepokoić turystów. W Innych miejscach nie ma takiego problemu. Ze swej strony planujemy podnieść estetykę obiektu.

GO – jakie kroki zamierza podjąć burmistrz w sprawie przeniesienia radaru?

- Burmistrz Jacek Graczyk – po objęciu funkcji ustaliłem pewną koncepcję działania, czego dowodem jest dzisiejsze spotkanie. Po przeprowadzeniu wszechstronnych konsultacji oraz wykonaniu pomiarów kontrolnych w kilkunastu miejscach w naszym mieście, rozesłana zostanie ankieta do mieszkańców, czy jesteś za usunięciem radaru – jeśli większość będzie za, podejmę kroki w tym kierunku. Wiemy już natomiast, że konsultowano inne lokalizacje i nie było zgody innych samorządów. Trudno liczyć na to, że to się zmieni. Zgoda była w Ustce. Jeśli mieszkańcy będą chcieli relokacji będę podejmował działania. Budżet jest sprawą wtórną, na dzień dzisiejszy otwartą. Decyzja administracyjna zapadła w Ustce. Przeniesienie radaru to może być koszt kilku milionów, w skrajnym przypadku samorząd będzie musiał je ponieść.

g) Stefan Pawlęty – proponuję by urząd zakupił urządzenie pomiarowe, by każdy mieszkaniec mógł je wypożyczyć i zmierzyć promieniowanie w dowolnym miejscu

h) Włodzimierz Siudek – rozumiem potrzebę istnienia radaru; ponieważ na wczesnym etapie nie było konsultacji, nie znamy stanowiska ustczan – obecnie na spotkania przychodzą przeciwnicy, a ich głos jest bardzo nośny. Trzeba zdanie ustczan poznać pytając ich o to. Proponuję też organizację konkursu estetyzacyjnego – by to urządzenie otulić, przykryć, sprawić by wyglądało przyjaźniej.

i) Krystyna Ginter – przypominam, że Ustka jest miasteczkiem portowym – port służy zapewnieniu bezpieczeństwa na morzu, urządzenia regulujące ruch na morzu były tu zawsze. Lokalizacja tego radaru jest boląca, powstał on na podstawie decyzji o warunkach zabudowy a mpz portu dopiero powstają. Urząd Morski pracuje też nad planami rozbudowy portu – wtedy obiekt ten może okazać się jakąś przeszkodą – nad tym trzeba się zastanawiać.

j) Grzegorz Koski – wcześniej była informacja, że koszt jednego radaru to ok. 400 tys złotych, dziś mówi się o dwóch milionach w sprawie relokacji. W sprawie przeniesienia radaru można zwrócić się do ministerstw, które podpisały porozumienie (MW, SG)

- dyr. Młotkowski – 400 tys. to koszt betonowej wieży, pozostałe koszty to instalacje wszelkiego typu, kwotę 2 mln podałem szacunkowo, największy problem stanowi i tak lokalizacja. Co do estetyzacji wieży, składano propozycję by wieża była widokowa, ale burmistrz Olech nie wyraził zgody

k) Jadwiga Jędrzychowska – radar radarowi nie równy, to nie jest radar portowy tylko radar dalekiego zasięgu. Jak oddziałuje on na korzystających z portu? Ustka to miasto o dużej gęstości zaludnienia, może warto prowadzić badania poziomu zdrowia mieszkańców?

- W. Grześkowiak – podstawowe zadanie radaru to praca w strefie rozgraniczenia ruchu na Ławicy Słupskiej (czyli na morzu). Ewentualne badania ludności to nie zadanie Urzędu Morskiego. Jeśli chodzi o lokalizację w Lędowie – powodem była nie tylko odmowa wójta, ale także decyzja ministra ochrony środowiska, dot. zagospodarowania działki, gdzie miał stanąć radar – to działka leśna.

l) Jacek Traczyk – wnioski z dyskusji są takie: czy można przygotować badania promieniowania szeroko zakrojone, w miejscach wskazanych przez mieszkańców – jaki byłby to koszt Problem z radarem jest raczej psychologiczny, ludzie boją się o swoje zdrowie i mają do tego prawo – trzeba ich uspokoić. Przeprowadzenie takich pomiarów będzie z pewnością tańsze niż relokacja.

- W. Grześkowiak – takie obiekty znajdują się w wielu miejscowościach turystycznych

ł) Paulina Białobłocka – czy na chwile obecną znamy zakres promieniowania?

- W. Grześkowiak – sektorem promieniowania możemy manewrować. Obecnie jesteśmy na etapie odbiorów od wykonawcy, urządzenie jest kalibrowane. Obecnie sektor to ok. 195 stopni.

- dyr. Młotkowski – pomiary są robione w zakresie, na który jest pozwolenie. Radar nie promieniuje w stronę miasta i lądu, tylko w stronę morza

) Grzegorz Koski – odczytał zapisy z ustawy uzdrowiskowej, które nie pozwalają na takie obiekty w uzdrowiskach. Należy zwrócić się do Straży Granicznej lub Marynarki Wojennej w sprawie zamieszczenia radaru na już istniejących urządzeniach. Rada Miasta będzie szła w kierunku relokacji. Pamiętać należy także o utracie wartości nieruchomości, ze względu na lokalizację radaru.

4. Burmistrz zakończył dyskusję – Urząd Miasta w uzgodnieniu z mieszkańcami zleci pomiary natężenia pola elektromagnetycznego, w ok. 15 punktach na terenie miasta, pomiary zostaną wykonane 4-krotnie w dniach i godzinach uzgodnionych z mieszkańcami. Firmę, która dokona pomiarów, wskażą mieszkańcy. Po dokonaniu tych pomiarów mieszkańcy zostaną powiadomieni o ich wynikach. Wystosowane zostaną pisma do Urzędu Morskiego w Słupsku o zdemontowanie radaru z Kapitanatu.

Na tym protokół zakończono.

Protokołowała EM

Data dodania

Pozostałe aktualności więcej >

We wtorek, 23 kwietnia 2024 r., w sali 101 Urzędu Miasta Ustka odbyło się uroczyste wręczenie dyplomów, nagród i stypendiów Burmistrza Miasta Ustka w dziedzinie kultury i sportu.

więcej >

Kalendarz wydarzeń więcej >